W handlu przeważają negatywne nastroje. Wielu prognozuje spadek przychodów

W handlu przeważają negatywne nastroje. Wielu prognozuje spadek przychodów

Branża handlowa już od trzech lat mierzy się z pesymistycznymi perspektywami. Wskaźnik dla tego sektora publikowany w ramach arometru EFL od początku 2022 roku znajduje się poniżej progu ograniczonego rozwoju. "W takiej sytuacji nie była dotąd żadna inna badana branża" – informują eksperci komentujący dane. 

Na ten moment zdecydowanie więcej firm handlowych prognozuje spadek sprzedaży niż jej wzrost – w tej pierwszej grupie znajduje się 23% firm, podczas gdy optymistów mamy zaledwie 5%. O nowych inwestycjach myśli z kolei zaledwie 8% zapytanych. 

Sytuacja w branży handlowej

Subindeks dla sektora handlowe za drugi kwartał 2025 roku wyniósł 47,9 pkt. znajdując się kolejny okres z rzędu poniżej progu odcięcia referencyjnego wynoszącego 50 pkt., który badacze nazywają "progiem ograniczonego rozwoju". Oznacza to, że jest to kolejny kwartał,  w którym nie pojawiły się korzystne warunki do rozwoju. 

Obraz handlu w Polsce nie poprawia się, gdy spojrzymy szerzej. Podobnie jak w poprzednim kwartale odnotował on najniższy subindeks spośród 6 badanych przez EFL sektorów. Ponownie, na niską wartość subindeksu Barometru EFL dla handlu wpłynął przede wszystkim fakt, że w przypadku trzech na cztery badane obszary, opinie pesymistyczne przeważają nad optymistycznymi.

Sprzedaż i inwestycje w handlu

Tylko 8% firm planuje nowe inwestycje, podczas gdy ich ograniczenia spodziewa się aż 20% podmiotów. Najliczniejsze grono firm nie spodziewa się żadnych zmian w tym obszarze (72%).

Zdecydowanie gorzej w ujęciu kwartalnym wyglądają opinie dotyczące sprzedaży. Tylko 5% firm liczy na większe obroty, ale aż 23% obawia się ich spadku. W ostatnim kwartale ubiegłego roku 9% firm planowało wyższą sprzedaż, a 20% obawiała się jej spadku. Największa grupa firm nie spodziewa się żadnych dużych zmian (71%). Do tego tylko 7% przedsiębiorców prognozuje poprawę płynności finansowej.

Sektor handlu od dłuższego czasu mierzy się z negatywnymi odczytami. "(...) zła passa zaczęła się wraz z wybuchem pandemii koronawirusa, potem lekko odbiła, ale bez spektakularnego efektu, gdyż za naszą wschodnią granicą Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie. Następnie coraz gorzej zaczęła sobie radzić gospodarka naszych zachodnich sąsiadów, a potem całej Unii Europejskiej. I w końcu od kilku miesięcy jesteśmy na linii napięć politycznych między Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Unią. Brakuje więc oddechu do rozpędzenia handlu. Do tej pory paliwem była konsumpcja wewnętrzna, ale i ona wyhamowuje" – analizuje Robert Dudziński z Carefleet.

Wartość głównego indeksu Barometru EFL na II kwartał 2025 roku wyniosła 50,6 pkt. Osiągnięty poziom jest o 0,1 pkt. niższy niż w I kwartale 2025 roku.

Źródło danych: Europejski Fundusz Leasingowy S.A., Barometr EFL, II kwartał 2025 r.


foto: stockadobe(Marco)

Reklama