Carrefour zapowiada kontrolę arabskiego partnera po publikacji Amnesty

Carrefour zapowiada kontrolę arabskiego partnera po publikacji Amnesty

Sprawa dotyczy firmy Majid Al Futtaim, która zarządza setkami sklepów Carrefour w kilkunastu krajach. Wśród nich znajdują się wszystkie placówki działające w Arabii Saudyjskiej. To właśnie w tym regionie detalista zamierza przeprowadzić kontrole. Te są związane z doniesieniami Amnesty International.

Carrefour sprawdzi partnera z Arabii Saudyjskiej

Francuski gigant handlowy Carrefour reaguje po tym, jak Amnesty International opublikowało raport dotyczący warunków pracy w saudyjskiej franczyzie sieci, prowadzonej przez firmę Majid Al Futtaim z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Majid Al Futtaim wprowadziła markę Carrefour do regionu w 1995 roku i od tego czasu zarządza nią – obecnie już w 16 krajach.

W związku z doniesieniami Amnesty International o warunkach pracy w zarządzanych przez Majid Al Futtaim sklepach, Carrefour ogłosił, że przeprowadzi niezależne śledztwo w tej sprawie – donosi Reuters. 

Raport opublikowany przez Amnesty International opiera się na wywiadach i informacjach przekazanych przez 17 pracowników Majid Al Futtaim. Mieli oni pracować w okresie od 2021 do 2024 roku w siedzibach Carrefour w Rijadzie, Dammam i Dżuddzie.

Nadużycia i wyzysk pracowników w Arabii Saudyjskiej

Główne zarzuty dotyczą wyzyskiwania pracowników migrujących, którzy mieli być zmuszani do nadgodzinowej pracy bez odpowiedniego wynagrodzenia i dni wolnych. Jak informuje Amnesty International, pracownicy byli zmuszani do życia w nędznych warunkach oraz obawach zwolnienia w przypadku sprzeciwu.

"Prawie wszyscy pracownicy, z którymi przeprowadzono wywiady, zostali okłamani lub wprowadzeni w błąd przez agentów, czasami z udziałem firm pośrednictwa pracy, co do charakteru i korzyści pracy w Arabii Saudyjskiej lub oszukani, by uwierzyli, że są zatrudniani bezpośrednio przez międzynarodowe firmy" – informuje organizacja.

Mężczyźni, z którymi Amnesty International przeprowadziło rozmowy, mieli opisywać każdego dnia pokonywać ponad 20 km oraz pracować nawet do 16 godzin dziennie. "W sklepach Carrefour pracownicy nie są traktowani jak ludzie. Traktują pracowników jak zwierzęta. Ciągle powtarzają: >yallah, yallah< [z języka arabskiego, po polsku oznacza "szybko", "chodźmy" - przyp. red.]" – przekazał organizacji jeden z mężczyzn. 


foto: mat. redakcji

Reklama