Sąd potwierdził decyzję Prezesa UOKiK i nałożył na właściciela sieci sklepów Biedronka, firmę Jeronimo Martins Polska, karę w wysokości przekraczającej 506 mln zł za nieuczciwe praktyki wobec dostawców. Sprawa, która rozpoczęła się w 2020 roku, dotyczyła wykorzystywania przez sieć swojej przewagi kontraktowej i narzucania dodatkowych rabatów, które nie były wcześniej uzgodnione w umowach z dostawcami.
Sprawa Biedronki ciągnęła się od kilku lat
Problemy sieci z owadem na szyldzie zaczęły się, gdy UOKiK oskarżył Jeronimo Martins o praktyki polegające na wymuszaniu rabatów od dostawców po zakończeniu okresu rozliczeniowego. Według zarzutów, byli oni informowani o konieczności przyznania rabatów dopiero po realizacji dostaw, co oznaczało, że nie mieli pełnej wiedzy o ostatecznych warunkach współpracy. W efekcie, z obawy przed zakończeniem współpracy z siecią, akceptowali niekorzystne dla siebie warunki.
Działania te w okresie 2018-2020 miały przynieść Jeronimo Martins korzyści w wysokości przekraczające 600 mln zł – wykazała kontrola UOKiK. W blisko 80% przypadków narzucane rabaty dotyczyły dostawców owoców i warzyw, a w skrajnych przypadkach ich wysokość przekraczała nawet 20% całkowitego obrotu wypracowanego przez dostawcę z siecią. W związku z powyższym UOKiK zdecydował się wówczas na nałożenie na detalistę kary wynoszącej około 700 mln zł. Jeronimo Martins odwołało się od tej decyzji.
Sąd potwierdził decyzję UOKiK
Po czterech latach od rozpoczęcia sprawy, UOKiK poinformował o decyzji Sądu. Ten miał potwierdzić stanowisko prezesa urzędu oraz ustalić karę w wysokości ponad pół miliarda zł. "W ustnym uzasadnieniu Sąd podkreślił przewagę sieci Biedronka nad dostawcami. Jednocześnie podzielił stanowisko UOKiK, że sieć handlowa ma obowiązek wykonywania zawartych umów i powstrzymania się od jednostronnych zmian ceny" – poinformował UOKiK. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i stronom przysługuje apelacja.
Decyzja sądu to istotny precedens na rynku, który – jak podkreślił Prezes UOKiK Tomasz Chróstny – wyznacza nowy kierunek działań związanych z nadzorem nad przewagą kontraktową. Przypomnijmy, że z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia już w czerwcu 2023 roku, kiedy to Sąd oddalił apelację Jeronimo Martins ws. oznaczeń cenowych w sklepach. Wtedy na detalistę nałożono karę w wysokości ponad 100 mln zł.
foto: mat. redakcji