Resort rolnictwa chce powołać grupę, której przedstawiciele mieliby dokładnie przyjrzeć się sytuacji producentów żywności w relacji z sieciami handlowymi. Jak zaznaczył na łamach "Dziennika Gazeta Prawna" wiceminister resortu Michał Kołodziejczak, liderzy rynku handlowego mogą wykorzystywać swoją dominującą pozycję.
Resort przygląda się praktykom sieci. Powstanie dedykowana grupa
"Mamy informacje od dostawców, że niektóre sieci handlowe, liderzy rynku, wykorzystują swoją dominującą pozycję" – poinformował "DGP" Michał Kołodziejczak. W związku z podejrzeniami resort już teraz zaczął przyglądać się łańcuchowi dystrybucji produktów spożywczych. Zgodnie z zapowiedziami wiceszefa ministerstwa rolnictwa, dodatkowo powstanie międzyresortowa grupa.
Plany te pokrywają się z zapowiedziami, które napływały już z branży mięsnej. W majowym wywiadzie dla Wiadomości Spożywczych Tomasz Parzybut ze Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP mówił o rozmowach na temat stworzenia komisji antydumpingowej pod resortem rolnictwa. "Bardzo pozytywnie przyjęli naszą propozycję. Teraz czekamy na konkrety" – przyznał wtedy Parzybut.
- Przeczytaj całą rozmowę: Tomasz Parzybut, SRW RP: Dumping cenowy nie dotyczy tylko branży mięsnej
Na ten moment minister Kołodziejczak poinformował o chęci powołania grupy. W jej skład mieliby wchodzić przedstawiciele ministerstwa finansów, rozwoju i technologii oraz rolnictwa.
W czym tkwi problem? Sieci stawiają ultimatum
Wojna cenowa, którą od kilku miesięcy prowadzą pomiędzy sobą Biedronka i Lidl to jedynie najbardziej jaskrawy przykład działań, które budzą wątpliwości resortu. Chodzi o politykę cenową, na której cierpieć mają przede wszystkim dostawcy. "Wojna cenowa odbywa się kosztem dostawców. Wielu z nich dostaje ultimatum, że nie może dostarczać swoich produktów do konkurencji, bo inaczej dotychczasowa współpraca zostanie zakończona. Dostawcy stoją pod ścianą i to nie są warunki normalnej konkurencji rynkowej" – zaznaczył wiceminister rolnictwa cytowany przez "DGP".
Na kolejne skutki takiej polityki cenowej wskazał w majowej rozmowie Tomasz Parzybut. "Nie jesteśmy w stanie konkurować cenowo z sieciami, które obniżają ceny poniżej kosztów wyprodukowania towaru. Skutek ich działania jest taki, że co roku z mapy kraju znikają kolejne sklepy specjalistyczne i ogólnospożywcze" – przyznał prezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP podkreślając przy tym, że problem nie dotyczy wyłącznie branży mięsnej.
W kwietniu 2024 roku Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP zawnioskowało do Izby Administracji Skarbowej o rozważenie możliwości wszczęcia kontroli skarbowej. Ta miałaby dotyczyć sieci sklepów dyskontowych, które działają na terenie Polski w związku z podejrzeniem sztucznego zaniżania dochodu.
foto: mat. redakcji