Blik jest usługą płatniczą, która na dobre wpisała się w transakcje Polaków. Jak przyznaje członek Rady Nadzorczej Zbigniew Jagiełło, dziesięć lat temu, gdy razem z kilkoma innymi osobami, prezesami, prezeskami banków zakładali Blika, nie wiedzieli, że "wyrośnie z niego takie dziesięcioletnie, dojrzałe dziecko". Obecnie firma skupia się na ekspansji międzynarodowej.
Dynamiczny rozwój Blika w Polsce
"Blik nie jest już start-upem, doskonale się rozwija. Z pozycji członka Rady Nadzorczej staram się wspierać zarząd w ekspansji międzynarodowej, która jest trudniejsza. Początki są zawsze wyzwaniem" – mówi Zbigniew Jagiełło i dodaje, że na tym właśnie etapie trzeba określić, co zrobić, aby odnieść taki sam sukces jak w Polsce. "Musimy podejmować próby i popełniać błędy" – zaznacza.
W Polsce usługa Blik osiągnęła wartość około 1 miliarda euro – informuje portal eNewsroom. W pierwszym kwartale, po niemal 40% wzroście rok do roku, liczba płatności Blikiem wyniosła 518 mln operacji. Przekłada się to na średnio 5,7 mln płatności dziennie.
Płatności Blikiem w Słowacji i Rumunii
"Obecnie zaczęła się aktywizacja idei Blika na Słowacji i taka sama próba w Rumunii. Blik na rynkach zagranicznych będzie konkurował na podobnych zasadach, jak w Polsce – czyli łatwością użytkowania i dużym poziomem bezpieczeństwa dla klientów" – zapowiedział serwisowi eNewsroom.pl Zbigniew Jagiełło.
Celem firmy, jak zapowiada członek Rady Nadzorczej, jest osiągnięcie 5 miliardów wartości Blika do końca tej dekady.
foto: mat. prasowe
źródło: enewsroom