Strefa kas w sklepach już od kilku lat przechodzi istną (samoobsługową) rewolucję. Wśród jej determinantów możemy wymienić rosnącą pozycję gigantów handlowych, którzy nierzadko wyznaczają trendy i kierunek rozwoju całego sektora. Jednym z takich graczy z pewnością jest Biedronka, której liczba sklepów w ramach sieci przekroczyła już 3,5 tys. placówek.
Kasy samoobsługowe w Biedronce
Wśród wszystkich sklepów Biedronka, na obecną chwilę jedynie 13% nie posiada ani jednej kasy samoobsługowej. Oznacza to, że liczba sklepów Biedronka, w których działają urządzenia to ponad 3000. Z pewnością jednak nie zatrzyma się długo na tym poziomie, ponieważ Biedronka konsekwentnie inwestuje w dalszą rozbudowę samoobsługowego systemu.
Co więcej, kasy samoobsługowe już nie tylko są dostępne w kolejnych sklepach, ale także zajmują w nich coraz większą przestrzeń wypierając jednocześnie kasy tradycyjne. Ogółem w sieci Biedronka działa już ponad 15 tys. kas samoobsługowych. Średnio na każdy sklep sieci, gdzie są kasy, wypada po 5 urządzeń.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Chodzi o czas
Rozwój kas samoobsługowych w przypadku Biedronki wynika bezpośrednio z potrzeb klientów sieci. Jak komentuje Anna Nowakowska-Kaźmierczak, dzięki nim mogą oni dokonać płatności "wygodnie, sprawnie i błyskawicznie".
Jak to wygląda w praktyce? Zgodnie z danymi, którymi podzieliła się z nami Biedronka, średni czas dokonywania transakcji samoobsługowych jest krótszy niż w kasach tradycyjnych i wynosi około 2 minuty. Z kolei średnia wartość koszyka zakupowego klienta korzystającego z urządzenia to nieco ponad 46 złotych.
foto: mat. prasowe