Krajowa Grupa Spożywcza chce zarządzać własną siecią sklepów. Pierwszym wyborem jest nabycie istniejącej już sieci. Jednak na razie nikt się nie sprzedaje – przekazał w środę wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, Henryk Kowalczyk.
Holding spożywczy, któremu nadano nazwę Krajowa Grupa Spożywcza, funkcjonuje już od czerwca. Jak przekazał w Programie I Polskiego Radia minister rolnictwa i rozwoju wsi, Henryk Kowalczyk, w obecnej chwili działa on w ograniczonym zakresie. "W tej chwili staramy się wyposażyć w kolejne zakłady przetwórcze, magazyny – tak aby miało to realny wpływ na rynek" – przekazał szef resortu.
Państwowa sieć sklepów. Jakie plany ma Krajowa Grupa Spożywcza?
Kowalczyk zdradził również jakie dalsze plany ma holding w kontekście własnych sklepów. Temat państwowej sieci sklepów, którą miałaby zarządzać Grupa, pojawiał się już kilkukrotnie – także jeszcze przed oficjalnym powołaniem holdingu. Jak się okazuje, plany Krajowej Grupy Spożywczej nie okazują się tak odległe.
Spytany o sieć sklepów, Henryk Kowalczyk przyznał w Programie I Pierwszego Radia, że "najlepiej byłoby jakąś nabyć". Jak jednak dodał, na ten moment na rynku nie ma takich ofert. Jak wyjaśniał, tworzenie nowych sieci jest "trudne" i "wymaga czasu".
"Złota" okazja?
Minister rolnictwa wspomniał także o sieci Tesco, która kilka lat temu wycofała się z polskiego rynku. "Szkoda, bo przed dwoma, trzema laty była taka sieć Tesco, która się sprzedawała. I to była dobra okazja. ale niestety to nie teraz" – mówił Kowalczyk.
Na okazji tej skorzystało wtedy Netto, które w ramach konwersji sklepów Tesco na Netto stworzyło 250 nowych placówek.
Foto: gov.pl